W dzisiejszych czasach na rynku mieszkaniowym pojawia się coraz więcej lokali, które są kompaktowe. Zyskują popularność głównie dlatego, że są tańsze od większych mieszkań — nie tylko w kwestii kupna, ale również późniejszego utrzymania, na które składa się i czynsz, i media. Jednak wiele osób boi się, że takowe mieszkanie nie spełni oczekiwań i będzie niepraktyczne. Czy słusznie? Niekoniecznie, bowiem powstaje coraz więcej mebli i różnych innych rozwiązań, które pozwalają zmaksymalizować wykorzystanie każdego kawałka powierzchni.
W przypadku małych mieszkań trzeba myśleć przede wszystkim praktycznie, ale nie znaczy to, że nie może być również ładnie. Na przykład w wypadku składowania odpadów warto polegać wysuwanym koszu na śmieci, który jest nie tylko pojemny, ale zajmuje bardzo mało miejsca i jest niewidoczny. W sukurs każdemu lokatorowi przyjdą również różnorakie pudełka lub kosze wiklinowe umożliwiające składowanie wielu rzeczy. Takie kosze i pudełka można łatwo wsunąć pod łóżko albo schować w szafie, oszczędzając miejsce.
A jeśli już pojawił się temat szaf, to warto również zastanowić się nad sposobem składowania ubrań. Pojemność mebla często można zwiększyć, polegając w tym celu na dodatkowym drążku do szafy, pozwalającym powiesić więcej ubrań. Taki drążek umożliwi również całkowite wyeliminowanie mebla, który zajmuje dużo miejsca, jeśli przykręci się go np. do blisko znajdujących się ścian. Wiszące ubrania staną się modną, dodatkową ozdobą mieszkania.