Nietrudno dzisiaj zarazić się boreliozą. Choroba ta przenoszona jest przenoszona przede wszystkim przez kleszcze, których mamy w obecnych czasach zatrzęsienie. Ugryzienie może nastąpić nawet na przydomowym ogródku. Sprawdzamy, jakie są objawy boreliozy, jak ją zdiagnozować i jak można się wyleczyć.
Jeżeli nie chcemy dostać boreliozy, powinniśmy przede wszystkim unikać chodzenia po obszarach leśnych bez ochrony. Dobrze jest spryskiwać się specjalnym preparatem na kleszcze, zanim wybierzemy się na wycieczkę w plener. Jeżeli jednak zostaliśmy ukąszeni, to pierwszymi objawami będą nudności i zawroty głowy w niedługim czasie po ugryzieniu. W dalszej perspektywie mogą pojawić się objawy nieswoiste, jak zaburzenia wzroku, wymioty, problemy z ciśnieniem krwi, sercem, a nawet omdlenia.
Jeżeli choćby podejrzewamy, że mogliśmy zostać zakażeni, od razu wybierzmy się na badanie boreliozy. Możemy przeprowadzić je prywatnie lub państwowo, w tym drugim przypadku idziemy do lekarza rodzinnego i mówimy, że zostaliśmy ugryzieni przez kleszcza.
Jeżeli kleszcz był zakażony, to wokół miejsca ugryzienia pojawi się tak zwany rumień wędrujący. Będzie to różowa obwódka, która z czasem będzie się powiększać. Widząc taki objaw nie czekajmy, ale od razu wybierzemy się na leczenie boreliozy we Wrocławiu. W mieście znajduje się dużo szanujących się i uznanych klinik, które nie będą miały problemu zarówno ze zdiagnozowaniem choroby jak i podaniem skutecznego antidotum. Ważne, aby nie czekać i od razu wybrać się na leczenie, bo nieleczona borelioza może poczynić ogromne spustoszenie w organizmie, a zwłaszcza w mózgu.