Makijaż permanentny jest przez wielu kojarzony z tatuażem. Choć sama technika jest dosyć podobna, ponieważ w obu przypadkach wstrzykuje się pod skórę substancję barwiącą, to jednak są pewne różnice, które powodują, że tego typu make up jest stosunkowo bezpieczny i nie pozostanie z nami na całe życie. Przede wszystkim barwnik, w przypadku np. brwi lub kreski na powiece jest wprowadzany o wiele płycej, niż przy tatuażach tradycyjnych. Sama metoda natomiast jest wybawieniem nie tylko dla pań odczuwających potrzebę podkreślenia urody, ale także dla osób, które straciły włosy w wyniku ciężkiej choroby.
Jeśli interesuje nas tego typu zabieg, musimy się do niego solidnie przygotować. Powinnyśmy wybrać godny zaufania salon kosmetyczny, taki jak np. https://estilife.pl/, w którym otrzymamy niezbędne informacje dotyczące wykonania makijażu oraz wskazówki odnośnie naszego postępowania przed i po całej procedurze. Najważniejsze jest zadbanie o kondycję skóry w miejscu, które ma być poddane wprowadzeniu barwnika. Nasza twarz w tych okolicach musi być zdrowa i gładka, nie może posiadać przebarwień, jak również krost. Przynajmniej 2 tygodnie przed zabiegiem nie możemy wykonywać henny oraz regulacji brwi, jeśli to właśnie te części ciała mają zostać podkreślone. Przeprowadzanie całego procesu jest zabronione w przypadku ciąży, cukrzycy oraz łuszczycy. Stosując się do tych wskazań, makijaż permanentny nie powinien sprawić nam żadnego problemu. Piękna kreska na powiece lub wyraziste usta będą cieszyć nas swoim nieskazitelnym wyglądem przez około 2 lata.