Odzyskiwanie długów nie jest łatwe. Nawiązując kontakt z kontrahentem, dobrze jest go sprawdzić – w tym w bazie dłużników. Jednak może się okazać, że nawet firma czy klient, którzy do tej pory zawsze wywiązywali się ze swoich zobowiązań, nagle przestaną to robić. Oczekiwanie na płatność dla drugiej strony może być nie tylko frustrujące, ale i nieekonomiczne. Są to przecież zablokowane środki, które można by było wykorzystać w inny sposób. W takiej sytuacji z pomocą przychodzi giełda wierzytelności gospodarczych, na której po prostu mamy możliwość sprzedać dług bez samodzielnego odzyskania go. Jak to działa?
O ile zapisy w umowie nie mówią inaczej, każde zobowiązanie może zostać sprzedane. Zwłaszcza w sytuacji, gdy sprawa jest trudna do rozwiązania, bo kontrahent lub klient notorycznie unika kontaktu. Także wtedy, gdy sama sprawa ciągnie się już od dłuższego czasu, a my bardzo potrzebujemy odzyskać choć część zamrożonych środków. Jeśli przedsądowe wezwania do zapłaty i wpisanie dłużnika do baz długów nie pomagają, a nie mamy czasu lub środków na proces, warto rozważyć wystawienie długu na sprzedać na giełdzie wierzytelności.
Jedną z takich giełd jest https://system3000.pl. Wystarczy wystawić ofertę sprzedaży długu i czekać, aż odezwie się zainteresowany klient. Prawo własności do zobowiązania przenoszone jest w ramach cesji, a więc jest to umowa, która wskazuje nowego właściciela zobowiązania. Dłużnik musi zostać poinformowany o tym, że spłacić dług ma już do innego podmiotu, ale nie musi być poinformowany o tym, że sama sprzedaż ma nastąpić.