Decydując się na sprzedaż mieszkania zazwyczaj mamy określony cel. Najczęściej jest to przeprowadzka do nowego miejsca, która po znalezieniu nabywcy na stare lokum, może być zrealizowana bez najmniejszych kłopotów. Sytuacja może się jednak skomplikować, jeżeli mieszkanie jest zadłużone. Czy można je wtedy sprzedać?
Nieruchomość jest własnością, którą zawsze można sprzedać, nawet gdy jest zadłużona. Wymaga to jedynie włożenia większego wysiłku w załatwienie potrzebnych formalności i spełnienie dodatkowych wymogów. Będzie tak zarówno w przypadku, gdy jest ono obciążone hipoteką, jak i innymi długami. Aby dokonać transakcji potrzebna będzie przede wszystkim zgoda wierzyciela, najczęściej banku, który jednocześnie dopełnia wszelkie sprawy urzędowe, związane głównie z uzyskaniem aprobaty sądu i komornika. Jeżeli te dwa podmioty zezwolą na sprzedaż zadłużonego mieszkania, to można wówczas wystawić je w celu znalezienia nabywcy.
Zazwyczaj ustala się zawyżoną wartość nieruchomości, tak aby po zapłacie kupującego, określona część sumy mogła być przeznaczona na spłatę zadłużenia dotychczasowego właściciela. Reszta natomiast jest przekazywana na prywatny rachunek bankowy i stanowi zysk ze sprzedaży. Jeżeli pieniędzy nie wystarczy i braknie ich nawet na spłatę długu, to przechodzi on na nowego posiadacza. W tym przypadku regulacja zobowiązań może wyglądać bardzo różnie i zależy w dużej mierze od zapisów umowy, sporządzonej z udziałem obydwu stron.