Ogród zimowy to całoroczna, zielona oaza, która może przynieść ukojenie skołatanym nerwom nawet w mroźne dni. W odróżnieniu od szklarni lub oranżerii ogród taki ma funkcję typowo rekreacyjną, wypoczynkową. Zanim jednak zabierzemy się za inwestycję tego typu, musimy przemyśleć położenie budowli względem domu oraz wielkość. To pozwoli nam na zaplanowanie budżetu i ewentualne obcięcie niektórych kosztów. Wyposażenie naszej przyszłej oazy spokoju to już sama przyjemność. W takim miejscu najlepiej prezentują się meble z technorattanu lub wikliny i egzotyczne rośliny. Zakładając ogród zimowy ogrzewanie może okazać się niemałym wyzwaniem finansowym, szczególnie jeśli ma dawać realne poczucie komfortu cieplnego przy minusowych temperaturach na zewnątrz. Do wyboru mamy promienniki na podczerwień, ogrzewanie kanałowe, podłogowe, wodne lub elektryczne. To, na który wariant się zdecydujemy, w dużej mierze zależy od naszych możliwości finansowych i zamiarów odnośnie tego miejsca.
Duże, przeszklone powierzchnie sprzyjają szybkiemu wychłodzeniu i niekorzystnie wpływają na bilans cieplny w pomieszczeniu. Projektując ogród zimowy koszt ogrzewania możemy zmniejszyć dołączając go do bryły domu. Niezależna konstrukcja, ustawiona w ogrodzie będzie miała większą bezwładność energetyczną. Doskonałym pomysłem jest również zamontowanie baterii słonecznych. Wyprodukowany w ten sposób prąd może pokryć zapotrzebowanie całego domu, tym samym redukując rachunki do minimum. To rozwiązanie jest kosztowne, aczkolwiek przy odpowiednio dużej instalacji fotowoltaicznej i minimalnych kosztach prądu, całość powinna zwrócić się w przeciągu 10 lat.